I znowu mnie dopadło… Reisefieber. Przyjemna gorączka. Plecak spakowany, mapa przestudiowana, baterie naładowane, karty opróżnione, paznokcie pomalowane na czerwono. Mam twarde postanowienie nie śpieszyć się, cieszyć oczy morsko-miejskimi widokami, chłonąć wszystkie zapachy, dźwięki, obrazy. Jadę. Niedługo wracam.
І знову на мене напало… Райзефібер… Приємна горячка. Рюкзак спакований, карта вивчена на пам’ять, апарат зарядженний, карти вичищені, нігті помальовані червоним лаком. Обіцяю собі не поспішати, тішити очі морскими та міськими пейзажами, насолоджуватись запахами, звуками, картинками. Їду. Скоро буду.
Skomentuj